Z Przełęczy Jugowskiej na Lisie Skały



Tym razem zapraszam na krótki i przyjemny spacer w Góry Sowie mało uczęszczanym a pięknym szlakiem z Przełęczy Jugowskiej na Lisie Skały. Na wycieczkę wybrałam się w leniwą niedziele i spokojnie cieszyłam się otaczającą mnie przyrodą. Trasę zaczęłam na Przełęczy Jugowskiej. Najłatwiej dojechać tam samochodem (z Dzierżoniowa przez Pieszyce i Kamionki) i można zaparkować w wyznaczonym miejscu (od jakiegoś czasu powiększono parkingi).  Weszłam na szlak czerwony kierując się w stronę Rozdroża pod Kozią Równią, szłam fragmentem lasu z ciekawie powyginanymi bukami, minęłam ładną polanę z miejscem na postój i pięknym widokiem.
Chwilę postałam, zrobiłam zdjęcie i ruszyłam dalej. Dotarłam do Rozdroża i weszłam na szlak niebieski prowadzący na Lisie Skały.
Dalej minęłam krzewy z czarnymi jagodami oraz majestatyczne naparstnice i dotarłam na szczyt o nazwie Koziołki.

Koziołki
Nadal kierowałam się szlakiem niebieskim (dobrze oznaczonym) i zdobyłam kolejny szczyt, Grabinę.
Grabina
Stąd już 10 minut do Lisich Skał i ten fragment drogi bardzo lubię, ponieważ z prawej strony widać Wielką Sowę, która tym razem ukrywała swój wierzchołek w lekkiej mgle a po prawej stronie znajdują się nieduże skały.


Przeszłam przez las i schodząc w dół nagle między drzewami zaczął wyłaniać się piękny widok na Góry Kamienne i Wałbrzyskie. Przy zachmurzonym niebie widoczność i tak była dosyć dobra, rozpoznałam Ruprechticki Szpiczak (szczyt w Czechach, z którego kiedyś podziwiałam prawie całe Sudety od Masywu Śnieżnika aż po Śnieżkę), Waligórę (na zboczach, której kiedyś swoją posiadłość miała księżna Daisy z Książą) oraz Chełmiec.
Widok z Lisich Skałek na Góry Kamienne i Wałbrzyskie

Próbowałam sobie przypomnieć, czy będąc wcześniej w tym miejscu widziałam Śnieżkę. Nie pamiętam, ale może ktoś z Was widział? Podzielcie się w komentarzach. Zeszłam ze zboczy Grabiny i usiadłam na skałach, by przy takich widokach napić się kawy.



Widok z Lisich Skał

Chyba nie ma lepszego miejsca na pyszną kawę z termosu jak góry, tu wszystko smakuje lepiej. Po dłuższej chwili ruszyłam w prawo i zielonym szlakiem kierowałam się w stronę Koziego Siodła a z stamtąd do platformy pod Kozią Równią. 
 
Lisie Skały
 



Na tarasie zrobiłam zdjęcie Ślęży oraz Kotliny Dzierżoniowskiej i ruszyłam w stronę parkingu na Przełęczy Jugowskiej.

Taras pod Kozią Równią

Widok z tarasu pod Kozią Równia
 
Polecam taki spacer, bez wyzwań i zdobywania wielkich szczytów, pobijania rekordów, czyli na luzie, spokojnie. Jest, to szlak relaksacyjny i chyba jeden z ładniejszych w Górach Sowich, ale to zostawiam Wam pod ocenę. Oczywiście zapraszam do dzielenia się wrażeniami w komentarzach.
Do zobaczenia na szlaku!
Anna Plewak

Komentarze

  1. Dziś wybrałem się na Lisie Skałki, widoczność była taka sobie z +. Śnieżke widać, zamazana ale bezproblemowo. Dzięki za info o Szpiczaku, nie byłem pewien czy to on :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Królewnę można zaobserwować jeszcze z niebieskiego szlaku prowadzącego z Przełęczy Walimskiej do Glinna. Na Szpiczak warto się wybrać (widoki od Śnieżnika po Śnieżkę i do tego te malownicze Góry Kamienne).

      Usuń

Prześlij komentarz