Recenzja filmu ,,Dwunastu gniewnych ludzi"

 

Ostatnio skusiłam się na seans filmu; pomimo tego, że widziałam go już kilka razy, z chęcią zobaczyłam go ponownie. ,,Dwunastu gniewnych ludzi" należy do listy moich ulubionych filmów i myślę, że nigdy mi się nie znudzi. 


       Fabuła:

       Akcja filmu ma miejsce w USA i dzieje się w sądzie. Młody chłopak zostaje oskarżony o morderstwo swojego ojca. Dwunastu ławników musi zdecydować o losie młodzieńca. Do nich należy zadanie skazania mężczyzny na karę śmierci bądź uniewinnienie. Wynik głosowania musi być jednomyślny.

      Przyznam szczerze, że niewiele filmów tak działa na moją wyobraźnię jak produkcja wyreżyserowana przez Sidney Lumenta. Film nakręcony został w ciągu zaledwie dziewiętnastu dni, a miejsce jego realizacji to niemal 1,5 h w jednym pomieszczeniu, a mimo to wzbudza bardzo dużo emocji. Czarno-biała produkcja z 1957 r. igra z uczuciami widzów oraz ich sumieniem. Bo czy lepiej skazać na śmierć niewinną osobę, mającą jednak niejednokrotnie konflikt z prawem czy wypuścić możliwego mordercę na wolność? Wydanie wyroku nie jest łatwą sprawą. Polecam wszystkim ten dramat sądowy. Można go wypożyczyć w naszej Multitece!

Alicja

Komentarze